Jakimi sposobami można wydłużyć żywotność samochodu?

Różnego rodzaju przyzwyczajenia mogą powodować, że nie jeździmy w sposób, który mógłby pomóc nam wydłużyć sprawność poszczególnych podzespołów w naszych autach. Pierwszą i ważną sprawą jest rozgrzanie oleju silnikowego znajdującego się w samochodzie. Jeśli będziemy jechać dość dynamicznie, to wcześniej powinien osiągnąć odpowiednią temperaturę. Gdy olej nie jest rozgrzany, to nie smaruje właściwie przez złą płynność. Ważne jest pamiętanie o metalowych częściach silnika, które przed rozgrzaniem mogą się ścierać. Ważne, więc jest, żeby jadąc nierozgrzanym autem, nie wrzucać od razu wysokich obrotów i nie jechać z wysoką temperaturą. Najlepiej nie przekraczać połowy skali z obrotami. Niektórzy kierowcy myślą, że samochód można rozgrzać podczas postoju. Nie jest to dobry sposób. Silnik powinien rozgrzać się podczas normalnej jazdy z właściwymi obrotami. Gdy jedziemy, samochód łatwiej się rozgrzeje, ponieważ wytwarza się większa energia cieplna. Gdy rozgrzewamy auto na postoju, to zajmie nam ono dużo czasu, zanim silnik osiągnie odpowiednią temperaturę na jałowym biegu. Prawidłowa jazda skraca czas rozgrzewania się auta.



Ważne jest, by nie przekraczać obrotów mocy maksymalnej w samochodzie. Takie coś spowoduje wysokie spalanie oleju, a ruchome elementy silnika zaczną się szybciej zużywać. Jeśli już mowa o wysokich obrotach to nie możemy mówić tylko o jednej ich stronie. Ważne są też niskie obroty, których należy unikać a dokładniej unikać mocnego wciskania gazu przy niskich obrotach. Unikajmy jazdy do dwóch tysięcy obrotów ze wciśniętym maksymalnie pedałem gazu. Jazda ze wciśniętym pedałem gazu do deski jest bezpieczna przy obrotach przekraczających 2000 obrotów.


Źródło: polstarter.pl