W
przyszłym tygodniu mamy majowy długi weekend. Dla niektórych, może zmienić się w
cały wolny tydzień, co zachęca do dalekich podróży. Jeśli wybieracie się za
granicę, to warto pamiętać o tym, że przepisy drogowe w innych krajach mogą
znacznie różnić się od naszych. Jakie niespodzianki mogą czekać na niepokornych
kierowców poza granicami Polski?
Na
drogach w innych krajach mogą nas zaskoczyć nie tylko limity prędkości, ale
także obowiązek jazdy z włączonymi światłami, różne kwestie bezpieczeństwa, czy
dodatkowe wyposażenie pojazdu. Z tym ostatnim, kierowcy mają najwięcej problemów.
Najlepiej, aby uniknąć nieprzyjemności, warto zabrać ze sobą trochę więcej
akcesoriów, takich jak apteczka, trójkąt ostrzegawczy, zestaw żarówek, odblaskowe
kamizelki, gaśnica, czy linka holownicza.
Punkty
karne i „zdjęcia z wakacji”
Przepływ
informacji pomiędzy krajami Unii Europejskiej jest znacznie lepszy, niż jeszcze
kilka lat temu. Dlatego niezapłacenie mandatu może nas słono kosztować, zwłaszcza
kiedy zostaną nam naliczone odsetki. Jeśli chodzi o punkty karne, to nie
są one dodawane za wykroczenia popełnione za granicą, jednak kara za nieprzepisową
jazdę jest praktycznie nieuchronna.
Kolejną
kwestią, ważną dla kierujących, jest coraz większa liczba fotoradarów na drogach
Europy. Jeśli dostaniemy niechcianą „pocztówkę” po naszym wyjeździe, nie warto
liczyć na przedawnienie mandatu. Po tym, kiedy przekroczyliśmy prędkość i
zostaliśmy na tym przyłapani, odpowiedni zagraniczny organ zgłasza się o
udostępnienie danych do ojczystego kraju kierowcy, a właściwie do państwa, w którym
zarejestrowane jest auto. Następnie dostajemy informację o tym, jaki przepis
został złamany, kiedy oraz gdzie to się stało, a przede wszystkim jaka jest przewidziana
kara finansowa za dane wykroczenie.
Wysokość
mandatów
Nie
będzie to dla nikogo zaskoczeniem, że mandaty w Polsce są niższe niż w innych
krajach Europy. Za niektóre wykroczenia w Austrii możemy zostać ukarani
mandatem, który po przeliczeniu wynosić nawet 9000zł, natomiast w Wielkiej
Brytanii może to być o 3000zł więcej. W Niemczech za przekroczenie prędkości
grozi nam kara od 30 do 680 euro, natomiast we Francji karą za szybką jazdę
powyżej 30km/h ponad limity jest zatrzymanie prawa jazdy. Dlatego warto zawsze
stosować się do przepisów drogowych za granicą, dla własnego bezpieczeństwa
oraz spokoju finansowego.
Żródło: www.polstarter.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz