Tłumacz

piątek, 4 listopada 2016

Parkujesz na trawniku lub klepisku? Pamiętaj, że musisz się liczyć z wysokim mandatem!

W wielu miastach straż miejska wystawia coraz więcej mandatów nie tylko na parkingu, na trawie, ale również za stanie na klepisku swoim samochodem. Aż dotąd parkowanie na zieloni nie wiązało się z otrzymaniem mandatu od funkcjonariusza straży miejskiej lub policjanta. Od lutego do lipca straż miejska w Warszawie musiała interweniować ponad 14 tys. Razy, gdy kierowcy zostawiali swoje auta na trawniku. Teraz może być ich dużo więcej. Jakie są tego powody? Do niedawna, w interesie strażników miejskich było łapanie kierowców, którzy niszczyli trawniki. Od niedawna uznaje się, że stanie pojazdem lub jazda postój na klepisku to również uszkodzenie trawnika.

Straż miejska nie będzie słuchać tłumaczeń, że samochody obok też stoją na zieleni.
Kierowca pojazdu, który zatrzymał się samochodem na trawniku, lub klepisku powinien wiedzieć, że takie zachowanie grozi mandatem do 500 zł. Jeśli jeszcze sprawa trafi do sądu, koszt mandatu może zwiększyć się do 1000 zł co na pewno będzie najdrożej zapłaconym w życiu miejscem za parking. Trzeba bardzo uważać, ponieważ żadne tłumaczenia, że nie zniszczyliśmy klepiska lub pasa zieleni nie przekonają sędziów. Sądy przyznają rację służbom mundurowym. Ta dość poważna sprawa sprawiła, że zainteresowało się nią Ministerstwo Sprawiedliwości. W życie prawdopodobnie zostanie wprowadzona specjalnie przygotowana ustawa zabraniająca postoju samochodów w miejscach do tego nie wyznaczonych, takich jak trawniki i klepiska. Zachęcamy do zapamiętania sobie tych przepisów. Zaoszczędzone pieniądze lepiej przeznaczyć na wymianę części w samochodzie, takich jak alternatory i rozruszniki, lub zamiast płacić wysokie mandaty przeznaczyć te pieniądze na paliwo. Ustawa zostanie zapewne wprowadzona przy zbliżającej się nowelizacji kodeksu wykroczeń.



Źródło: polstarter.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz