Tuning samochodu - na co można sobie pozwolić?

Tuning to doskonała metoda na wyróżnienie swojego samochodu i jednocześnie również siebie. Niektórzy koncentrują się tylko na wyglądzie samochodu, a inni wolą skupić się na częściach mechanicznych, które poprawią osiągi samochodu. Warto jednak pamiętać, że zgodnie z przepisami nie wszystkie powszechnie wykonywane modyfikacje są dozwolone. Na ile można sobie pozwolić?

Pierwszą i najważniejszą zasadą jest bezpieczeństwo. Jeśli wykonane przez nas modyfikacje mogą powodować zagrożenie w ruchu z pewnością nie są one dozwolone. Jednym z powodów zmniejszenia bezpieczeństwa może być ograniczenie widoczności, spowodowane na przykład przyciemnieniem szyb. Folie, którymi oklejamy szyby nie mogą ograniczać przepuszczalności światła na poziomie powyżej 70%. Podobnie jest z lampami, które nie mogą być zbytnio przyciemnione, nie można również montować do świateł zwykłych żarówek ksenonowych, ponieważ mogłoby to spowodować oślepianie innych kierowców.

Popularną modyfikacją jest demontaż filtra cząstek stałych (DPF), usunięcie katalizatora, modyfikacja układu wydechowego (jego głośność nie może przekraczać 93dB w silnikach benzynowych i 96 dB w silnikach diesla) lub nawet czasami całkowite pozbywanie się tłumika. Oczywiście te wszystkie modyfikacje mechaniczne są niedozwolone, ponieważ są szkodliwe dla środowiska.

Niedozwolone jest również samowolne usuwanie kratki w pojazdach zarejestrowanych z homologacją ciężarową, wymiana kierownicy na model bez homologacji, wymiana lusterek na model z samochodu pochodzącego z Wielkiej Brytanii.

Przy modyfikowaniu swojego samochodu pamiętajcie, aby kierować się przede wszystkim zdrowym rozsądkiem. Jeśli jakaś modyfikacja może pogarszać widoczność Wam, albo innym uczestnikom ruchu, to z pewnością nie jest ona dozwolona.

żródło: polstarter.pl